Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sebula z miasteczka Marki. Mam przejechane 15620.49 kilometrów w tym 401.19 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 855 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sebula.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 48.64km
  • Czas 01:51
  • VAVG 26.29km/h
  • VMAX 35.22km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 51m
  • Sprzęt B-twin Sport LTD
  • Aktywność Jazda na rowerze

No i prawie stało się...

Czwartek, 22 października 2009 · dodano: 22.10.2009 | Komentarze 4

Tytuł to pewna aluzja, ale o tym zaraz...

Na dzisiaj plany były inne, jednak nie chciało mi się. W końcu w głowie zakiełkowało pojadę swoją 40, dobra zebrałem się i ruszyłem. W drodze jednak mi się zmieniło i wyszło co wyszło...

Traska: Zielonka - Kobyłka - Wołomin - Majdan - Zabraniec - Króbki-Górki - Wola Ręczajska - Poświętne - Ręczaje Polskie - Mostówka - Majdan - Leśniakowizna - Ossów - ... - Kobyłka - Turów - Zielonka...

Teraz powrót do tytułu, otóż jeden z moich znajomych z BS miał przykrą przygodę i nawiązałem do jego tytułu. Ja na szczęście ani nie wyłożyłem się, ani nie walnąłem, ale niewiele brakowało. Otóż z Ossowa można dojechać do Kobyłki polną drogą. Jakiś mistrz kierownicy w Skodzie Octavii Combi WX 27... postanowił mnie wyprzedzić i skręcić. Problemu by nie było, gdyby manewru tego nie wykonał jak wykonał, otóż zaczął skręcać w prawo jak minął mnie przodem - i to jak na rękawie, ja na liczydle miałem 33 km/h. Od razu obie klamki do kierownicy, na mokrej nawierzchni zblokowało mi oba koła - nie wiem jakim cudem w skodę się nie wpakowałem - gość za to ładnie w krawężnik przyłożył więc jego zawieszenie rodem z Passata pewnie się uszkodziło - nie dało rad go dojść na polnej grząskiej drodze, ale po śladach myślę, że szybko namierzę go w Kobyłce a wtedy...

Pogoda: Nie pada, mokro/sucho, wiatr ze wschodu (27 km pod wiatr)...

Jeszcze jedno - droga z Majdanu do Zielonki przez Leśniakowiznę to jeden wielki plac budowy, masa błota etc, następnym razem przez Wołomin pojadę :)

A tu jak zwykle, czyli rzeczka pod Zabrańcem, śmieci niestety więcej, a i jakiś łoś sobie quadem jeździł (wnioskuję po śladach i rozstawie kół, po obu stronach cieku pojawiły się lekko widoczne szlaki) i co nieco oleju zostawił w zatoczce :( Śnieg sprzed tygodnia ładnie pokładł roślinność:

Zabraniec © sebber


Kategoria 0 - 50, Szosa



Komentarze
sebula | 14:53 środa, 28 października 2009 | linkuj Nikt nie będzie zbierał, bo i nie będzie co po takim zderzeniu... Wczoraj taki polonezem ciężarówkę z naprzeciwka wyprzedzał, hamowałem ostro... Następnym razem kamienie w torbę pod ramą i po szybie, niech mi udowodni, że to ja rzuciłem, a może wybiło mi spod koła :)
Isgenaroth
| 10:44 środa, 28 października 2009 | linkuj Jeździsz sporo, zatem sam wiesz jak jest. Nieraz traktują nas jak powietrze. Najgorsi są ci, którzy wyprzedzają na "trzeciego". Udając, że cię nie ma stwarza ogromne zagrożenie. Po czołówce, kto Cię pozbiera?
sebula
| 21:29 wtorek, 27 października 2009 | linkuj To zbyt humanitarne... A prawda jest taka, że niestety kultura to coś, co u nas na drogach jest deficytem, na zachodzie za takie coś kierowca ten by swojego prawa jazdy nie ujrzał przez kilka miesięcy, i przeszedłby dodatkowe badania psychomotoryczne, które zapewne wyeliminowały by go z grona kierowców raz na zawsze :)
Isgenaroth
| 13:52 wtorek, 27 października 2009 | linkuj Niektórych kierowców powinno się usypiać.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losis
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]