Info
Ten blog rowerowy prowadzi sebula z miasteczka Marki.
Mam przejechane 15538.04 kilometrów w tym 390.39 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 22.39 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 855 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Wrzesień3 - 0
- 2024, Sierpień4 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec3 - 0
- 2024, Maj1 - 0
- 2024, Kwiecień2 - 0
- 2024, Marzec1 - 0
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2023, Marzec1 - 0
- 2023, Styczeń2 - 0
- 2022, Grudzień7 - 0
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik2 - 0
- 2022, Wrzesień1 - 0
- 2022, Sierpień3 - 0
- 2022, Maj1 - 0
- 2022, Kwiecień2 - 0
- 2022, Marzec7 - 0
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Grudzień2 - 0
- 2021, Czerwiec1 - 0
- 2021, Kwiecień1 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2020, Marzec1 - 0
- 2019, Czerwiec1 - 0
- 2019, Maj3 - 0
- 2019, Kwiecień3 - 1
- 2019, Marzec1 - 0
- 2018, Sierpień3 - 0
- 2018, Lipiec5 - 1
- 2018, Czerwiec3 - 0
- 2018, Maj6 - 0
- 2018, Kwiecień8 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2012, Lipiec6 - 0
- 2012, Czerwiec4 - 1
- 2012, Maj3 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
- 2011, Listopad4 - 0
- 2011, Październik4 - 0
- 2011, Wrzesień7 - 3
- 2011, Sierpień13 - 5
- 2011, Lipiec3 - 1
- 2011, Czerwiec6 - 0
- 2011, Maj8 - 4
- 2011, Kwiecień8 - 5
- 2011, Marzec3 - 0
- 2011, Luty1 - 2
- 2010, Listopad1 - 1
- 2010, Październik4 - 1
- 2010, Wrzesień9 - 8
- 2010, Sierpień12 - 10
- 2010, Lipiec16 - 6
- 2010, Czerwiec15 - 10
- 2010, Maj9 - 10
- 2010, Kwiecień9 - 7
- 2010, Marzec21 - 14
- 2010, Luty12 - 12
- 2010, Styczeń10 - 4
- 2009, Grudzień4 - 3
- 2009, Listopad6 - 11
- 2009, Październik12 - 11
- 2009, Wrzesień18 - 52
- 2009, Sierpień20 - 4
- 2009, Lipiec10 - 10
- 2009, Czerwiec6 - 8
- 2009, Maj2 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 4
- 2009, Marzec3 - 0
- 2009, Luty5 - 0
- 2009, Styczeń7 - 2
- 2008, Grudzień14 - 17
- 2008, Listopad15 - 1
- 2008, Październik12 - 0
- 2008, Wrzesień10 - 0
- 2008, Sierpień13 - 2
- 2008, Lipiec12 - 1
- 2008, Czerwiec8 - 0
- 2008, Maj9 - 8
- 2008, Kwiecień13 - 14
- 2008, Marzec4 - 5
- 2008, Luty14 - 1
- 2008, Styczeń1 - 0
- 2007, Sierpień8 - 2
Warszawska Masa Krytyczna
| Dystans całkowity: | 178.13 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 09:57 |
| Średnia prędkość: | 17.90 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 47.15 km/h |
| Liczba aktywności: | 3 |
| Średnio na aktywność: | 59.38 km i 3h 19m |
| Więcej statystyk | |
- DST 58.74km
- Czas 03:20
- VAVG 17.62km/h
- VMAX 46.07km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt B-twin Sport LTD
- Aktywność Jazda na rowerze
Do/z pracy plus masa krytyczna w 70%
Piątek, 28 maja 2010 · dodano: 28.05.2010 | Komentarze 1
Do/z pracy a potem w drodze powrotnej masa krytyczna. I znów dam sobie spokój na pół roku, bo 3 km/h to ciężko jechać na szosie. Na masie byłem z Kamilem, dojechaliśmy do palmy i odbiliśmy na Zamkowy, gdzie czekał Racuch i razem w wariackim tempie wróciliśmy do Zielonki.
Pogoda cudowna, rano pod wiatr, po południu nie lepiej. Temp. 14/19/16
Samopoczucie - rano tragedia (wcześniej rozwodnienie), po pracy bdb, na masie coraz gorzej a po masie super
A tu zdjęcie masowych ślimaków:
Ślimaki przedmasowe
© sebber
- DST 71.51km
- Czas 03:06
- VAVG 23.07km/h
- VMAX 47.15km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt B-twin Sport LTD
- Aktywność Jazda na rowerze
Do/z pracy, na masę ankietować/z centralnego
Piątek, 30 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 3
Wszystko po Warszawie i okolicach więc ze średniej jestem bardzo zadowolony. Rano i po południu to Bemowo, potem szybki skok na masę, wędrówka na cmentarny i powrót z centrum :)
Dzisiaj masa korków, szczególnie po południu, z Ząbek do Zielonki sporo pod prąd :)
Pogoda przecudna, rano 14 - 18 stopni, po południu 25 - 23 stopni, wieczorem lekki deszczyk, ale tylko miejscowo :) Wiatr pół na pół :)
Samopoczucie dobre.
- DST 47.88km
- Czas 03:31
- VAVG 13.62km/h
- VMAX 40.77km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt B-twin Sport LTD
- Aktywność Jazda na rowerze
Hurra Warszawska Masa Krytyczna
Piątek, 24 kwietnia 2009 · dodano: 24.04.2009 | Komentarze 2
W końcu udało mi się wyrwać na WMK. No ale od początku...
Nie byłoby to możliwe gdyby nie zgoda mojego kierownika na wcześniejsze wyjście z pracy (i tak trzeba będzie odpracować, no ale za to ile radości). Oczywiście nie udało się też wyjechać tak, by zdążyć na 18 więc z Racuchem gnaliśmy ile sił w nogach i płucach, tak że na Placu Zamkowym byliśmy po 40 minutach jazdy (całkiem nieźle). I tu taki widok:
Kwietniowi masowicze
© sebber
A później to powolna jazda, ale za to jaka fajna, po masie jeszcze nocne zdjątko:
Wracając z masy
© sebber
Traska: Zielonka - Ząbki - Warszawa - WMK i powrót tą samą drogą. Na masie Racuch i Szyba ze swoją ukochaną. Tylko szkoda, że prędkości przejazdowe są tak nędzne :( no i flak mi się trafił :(