Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sebula z miasteczka Marki. Mam przejechane 15538.04 kilometrów w tym 390.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 855 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sebula.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 117.84km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:37
  • VAVG 25.52km/h
  • VMAX 54.84km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt B-twin Sport LTD
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Pułtuska

Sobota, 15 sierpnia 2009 · dodano: 15.08.2009 | Komentarze 0

Rano mi się nie chciało, ale że Nefi miała zajęty czas sprawami rodzinnymi więc pojechałem. Spakowałem do plecaka (spodnie dla siostry, skarpetki dla dzieciaków siostry, chleb i wodę) i ruszyłem...

Z racji, że mi się nie chciało to rozkręcałem się dobrych 5 km aby złapać właściwy rytm. Dzień ani chłodny ani ciepły (19 - 23 stopni), ale wietrzny - sporo w morde wind a w najlepszym przypadku boczny... (wiatr nieźle kręcił)...

Trasa:
Zielonka - Marki Struga - Nieporęt (tu pierwszy postój na picie wody i rzut okiem na plażę, aż się zdziwiłem - godzina 10 a ludzi prawie nie ma):



No ale, że czas gonił więc wsiadam na rower i dalej... Nieporęt - Zegrze - Serock - Strzyże (tu drugi postój na piciu wody - nie odwodnić się to najważniejsze, a w między czasie fotka - za plecami stacja benzynowa):

DK nr 61 © sebber


Dalej: Strzyże - Ocice - Pułtusk - Popławy i w okolicach wsi Grabówiec wylądowałem nad Narwią gdzie rodzinka i sąsiedzi niby, że ryby łapali:

Nad Narwią czy już nad Zalewem Zegrzyńskim? © sebber


Przyznam, że wały są dobrze utrzymane jeśli chodzi o przejezdność rowerem szosowym :)

Po krótkim (godzinnym) postoju i kiełbasce z grilla udałem się zwiedzać Pułtusk (chociaż znam dobrze to piękne miasto, ale zawsze lubię sobie popatrzeć na te cuda):

Pułtusk © sebber


Kostka brukowa nieźle dała mi w kość, szczególnie ogonową...

Dalej to już powrót tą samą drogą, ciężko pod wiatr, ale się jechało. W Zegrzu podciągnął mnie jakiś rowerzysta, jak ja go chciałem podholować potem to mi się urwał (został) - a wcale nie za mocno leciałem, tylko 31 km/h.

W Nieporęcie niespodzianka, Straż Miejska i Policja robią porządki na poboczu drogi, by móc spokojnie po niej jeździć:

Policja i Straż Miejska robią porządki © sebber


A ludzi na plaży mało, sam się zdziwiłem, cóż - może świętowali :)

Dalej to mały kryzys na 101 - 103 km i gaz do domu. Tuż przed Zielonka wyprzedziłem nazwijmy Dziadka, dogonił mnie wyprzedził i ciężko było potem się utrzymać za nim - niesamowite, że starsi ludzie tak fajnie mogą jeździć...

Teraz z kronikarskiego obowiązku - gdyby nie jazda w "terenie" to średnia byłaby większa o co najmniej 1 km/h, mi obniżyło o 1,3 km/h, ale było to na jakimś 60 km...


Kategoria Szosa, 100 - 150



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa orowm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]