Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sebula z miasteczka Marki. Mam przejechane 15538.04 kilometrów w tym 390.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 855 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sebula.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.79km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:58
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 47.56km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt B-twin Sport LTD
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wolny dzień z moim Aniołkiem na rowerze

Czwartek, 11 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 2

Mój Aniołek, czytaj Nefi zaproponowała wycieczkę rowerkiem do Powsina, cóż - dawno nie jeździłem etc więc warto pojechać...

Na początek dojazd do Nefi (Zielonka - Mokry Ług - Rembertów - Warszawa Wesoła-Zielona), później już razem. Wiadomo musiałem studzić moje zapały szybkiego jeżdżenia, chociaż i tak trochę (dużo) marudziłem, że za wolno itp, itd.

Tu gdzieś wzdłuż trasy Siekierkowskiej (wysokość Gocławia) - moja Nefi dzielnie walczy z rowerkiem:

Moje słoneczko najukochańsze... © sebber


Przepiękna jest nasza Warszawa (widok z mostu Siekierkowskiego):
Warszawa © sebber


W końcu dotarliśmy do Powsina gdzie czekało nas małe jedzonko i zasłużony odpoczynek (jakoś tylko ludzi mało):
Powsin © sebber


Powsin © sebber


Następnie powrót. Ja sobie gnałem, wyprzedzałem, a później czekałem - ale też było tak, że jechaliśmy razem... Dzielna Nefi nie dała się zagonić do autobusu i dojechała o własnych siłach do domu - ba pod koniec wycieczki jechała nawet 25km/h co tego dnia było niezłym wyczynem.

Tak już w Zielonej zobaczyliśmy ciemną chmurę na horyzoncie (wcześniej widziałem Cb, ale gdzieś daleko więc sądziłem, że do burz jeszcze kilka godzin a tu niespodzianka...) - udało się dojechać przed deszczem, ale tempo w drodze z Zielonej do Zielonki często dochodziło do 40 km/h - 11 km w 27 minut w tym 1 km po "polnej" drodze (tym razem już sam - Nefi została w domu):
Przed burzą.... © sebber


Kategoria Szosa



Komentarze
sebula
| 21:52 sobota, 13 czerwca 2009 | linkuj Ech, poszedłem do pracy, a ze zmiany były 10 - 18, 11- 19, 12 - 20 to lipa z rowerkiem... Ale teraz już jestem wolny jak orzeł i mam zamiar pojeździć trochę zanim znajdę kolejną pracę :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zejez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]